tomik XIII - "Komnaty"
1-18, 21: Warszawa 19, 20: Wola II (Śląsk) 22: Marki. k. Warszawy |
fragmenty:
„ASANI” Asani, o której względym zabiegał Nieodgadniona jak wyroki nieba Nielitościwa jak srogie janczary Ale kusząca jak mroki pieczary, Dziewko złudna jak miraż pustyni Za Tobą pójść chciałem z rękami pustymi I szablę bym odrzucił i kontusz Abyś była tylko jeno mą już. Tyś jednak pozostała chłodna i obojętna Kształtem Diany zmysłowa i piękna Innych Panów Braci bawiłaś rozmową Eola córko, której wzrokiem ugodzon. Waćpanno, coś wzgardziła mym arkebuzem I obdarowała mnie jeno harbuzem Czarną polewką com ją jadł w Twym domu Zamiast kosztować nocą Twojego... stołu. *** „UTRACONY RAJ” Enklawą mi byłaś w moim zagubieniu Wiatrem chłodu na żar pustyni Akacją rozkwitłą cierniowych krzewów Bez nadziei szukaną czułością dziewczyny. I jakżem Cię zawiódł żeś we mnie zwątpiła Ewo ogrodów przewrotnie niewinna? Leśną gęstwiną się otoczyłaś Strumieniem rwącym się oplotłaś Kamienie ostre na drogę rzuciłaś Anioła na straży Twej duszym spotkał... |